Zupa jagodowa z zacierką – kuchnia podkarpacka
Leśne jagody to dawny rarytas. Ich sok był ceniony nie tylko
ze względu na smak, ale i na właściwości lecznicze. Stosowano go na przeziębienia
i gorączki. Świeże owoce natomiast wykorzystywano do pierogów, drożdżowych
ciast, a także nalewek i chłodników.
Kto zbierał kiedykolwiek jagody wie, jak mozolna to praca i
ile zajmuje czasu. Dlatego w ubiegłym stuleciu powszechne było zbieranie jagód
większą grupą. Czas wówczas milej upływał, a i robota szła lepiej. Mieszkańcy
okolic Horyńca-Zdroju wspominają, że lasy z dużymi jagodziskami często
znajdowały się w sporym oddaleniu od wiosek, dlatego w tej okolicy na jagody jeżdżono
wozami drabiniastymi pełnymi kobiet i dzieci, bo to zwykle one zajmowały się zbieraniem
runa leśnego. Zgodnie z tradycją na pierwsze jagody jechano na Piotra i Pawła, czyli
29 czerwca. Każdy mały zbieracz dostawał wówczas swój kubek albo dzbanuszek na
jagody, a dorośli zbierali owoce do kanek i wiaderek.
Ze względu na wysiłek wkładany w zbieranie jagód w kuchni traktowano
je jako owoce wyjątkowe i cenne. W daniach nie łączono ich z innymi owocami, a
słój wypełniony jagodami zasypanymi cukrem, stojący gdzieś na parapecie okna,
to wręcz symbol letnich miesięcy tamtej epoki.
W Medyni Łańcuckiej z leśnych jagód przygotowywano zupę jagodową z zacierką. Pośród innych owocowych zup wyróżnia ją to, że owoce gotowane były na wodzie i nie zagęszczano zupy dodatkowo mąką, czy śmietaną. Gęstości dodawała jej zacierka, co w tym przypadku oznacza lane kluski z ciasta przygotowanego z mąki i jajek. Taką zupę jadano tak na ciepło, jak na zimno i nie podawano już do niej żadnych dodatków.
Przepis pochodzi z publikacji „Tradycja, smak i wdzięk. Wybrane przepisy kulinarne z obszaru Lokalnej Grupy Działania Eurogalicja”, a jego autorkami są panie ze Stowarzyszenia „Klub Kobiet” w Medyni Łańcuckiej. Informacje o zwyczajach związanych ze zbieraniem jagód w okolicach Horyńca-Zdroju pochodzą z publikacji „Dziedzictwo kulturowe sztuki ludowej i kulinarnej Ziemi Lubaczowskiej”.
Zupa jagodowa z zacierką – kuchnia podkarpacka |
Składniki:
- 1 litr jagód leśnych
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 6 łyżek cukru
- 2 litry wody
- sok z jednej cytryny
Opłukane i przeprane jagody wsypujemy do garnka, dodajemy do
nich wodę, cukier, sok z cytryny i gotujemy na wolnym ogniu do zagotowania.
Do mąki dodajemy jajka, szczyptę soli i mieszamy dokładnie,
aż do powstania jednolitej zacierki. Ciasto powoli spuszczamy z łyżki do
gotującej się zupy i gotujemy przez kilka minut. Podajemy na ciepło lub na
zimno. Zupę można dosłodzić, albo dodać kleks śmietany.
Zupa jagodowa z zacierką – kuchnia podkarpacka |
Zupa jagodowa z zacierką – kuchnia podkarpacka |
Jeść to ja mogę bardzo chętnie, zbierać te jagody - już niekoniecznie ;) U nas, z zup owocowych, gotuje się tylko tę z wiśni (zazwyczaj zagęszczona skrobią ziemniaczaną/kisielem i podawana z makaronem).
OdpowiedzUsuńTo znowu ja - jutro (dzisiaj w sumie) zupa z jagód na obiad ;)
OdpowiedzUsuńSmacznego :D
UsuńBardzo dobra mi wyszła - ojciec twierdzi, że zupełnie jak z jego lat dziecięcych (sześćdziesiątych czyli) ;)
UsuńJakie to szczęście (dla taty), że ma kto ugotować i przywołać trochę miłych wspomnień :)
Usuń