Paluszki z kminkiem - kuchnia podkarpacka |
Niektórych dawnych przepisów nie da się dokładnie odtworzyć.
Czasem brak jest składników, bo skąd na przykład wziąć makuchy lniane. Nawet zakup
zwykłej białej rzepy czy topinamburu też może stanowić wyzwanie. Innym razem na
przeszkodzie stają braki w wyposażeniu kuchennym. I tu na pierwszym miejscu z pewnością
trzeba wymienić piec kaflowy, jako „sprzęt” bez którego trudno zrobić placki
pieczone na blasze, czy prawdziwy wiejski chleb. Te niedostatki zazwyczaj łatwo
zastąpić współczesnymi sprzętami, jednak smak podpowiada nam, że „to nie to
samo”.
Prawdopodobnie już nigdy nie przekonamy się jak smakują oryginalne
paluszki z kminkiem Pani Jadwiga Trojnar z Rudnika nad Sanem, ponieważ do ich
formowania wykorzystywała specjalną maszynkę, która pozwalała na pieczenie
paluszków o ładnych, równych kształtach. Podobno kształt paluszków można było wybrać
z kilku możliwych, ale i o tym się nie przekonamy, ponieważ owa tajemnicza
maszynka przepadła gdzieś bezpowrotnie. Pozostał jednak stary przepis i
doskonały smak paluszków, które mogą być samodzielną przekąską lub dodatkiem do
czerwonego barszczu. Paluszki piecze się z bardzo popularnego na Podkarpaciu
ciasta krucho-drożdżowego, dzięki czemu zachowują świeżość przez kilka dni. Z
podanej proporcji wychodzi 2-3 razy więcej paluszków niż na zdjęciach.
Paluszki z kminkiem - kuchnia podkarpacka |
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 300 g masła
- 2 jajka
- 15 g drożdży
- 50 ml gęstej śmietany
- 1/2 płaskiej łyżeczki soli
- 1 łyżeczka kminku
Drożdże rozkruszamy do kubka, dodajemy do nich śmietanę i mieszamy.
Masło siekamy z mąką, po czym dodajemy jajka, drożdże ze śmietaną
i sól. Wyrabiamy ciasto, które grubo wałkujemy (prawie na 1 cm) i wycinamy z
niego wąskie, długie paluchy. Na stolnicy rozsypujemy niewielką ilość kminku i
formujemy na nich paluszki w taki sposób, żeby każdy był nieco bardziej
okrągły, a przy okazji, żeby przykleiło się do niego troszkę kminku.
Paluszki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia
i pieczemy w temperaturze około 175 stopnic C. Długość pieczenia zależy od grubości
ciasta. Moje paluszki piekły się około 20 minut.
Paluszki z kminkiem - kuchnia podkarpacka |
Zapraszam do zakładki
po więcej regionalnych przepisów
Cieszę się, że trafiłam na ten blog. Niewiele jest blogów z regionalną kuchnią.
OdpowiedzUsuńBędę z przyjemnością tu zaglądać.
Pozdrawiam!
Zapraszam jak najczęściej :) Pozdrawiam!
UsuńPaluszki palce lizać. :)
OdpowiedzUsuńJa pochodze z podkarpacia. Od 15 lat mieszkam w USA. I ciagle szukam przepisow i smakow z dziecinstwa. Dopiero dzisiaj trafilam na ten blog. Paluszki z kmienkiem robilam 3 razy wedlug roznych przepisow i to nie bylo to vo pamietam z dawnych lat. Koniecznie musze sprawdzic ten przepis.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że te będą chociaż zbliżone smakiem do Twoich wspomnień :) Jednak wszyscy wiemy, że "kiedyś było lepiej" i nic już nie będzie smakowało "jak u babci" :) Podeślę jeszcze link do innego przepisu. Jak nie ten, to może tamten? Pozdrawiam :)
Usuńhttp://trzecitalerz.blogspot.com/2016/11/paluszki-sone-do-barszczu-kuchnia.html?m=1
OdpowiedzUsuń