Zupa jabłkowa – kuchnia podkarpacka |
Zupy owocowe to stara tradycja polskiej kuchni, która zdaje
się z czasem słabnąć. Gotowane zwykle latem, względnie jesienią, zupy owocowe były
lubiane ze względu na swoje liczne zalety. Na eleganckich stołach ceniono je za
delikatny smak i lekkość. W upalne dni podawane je zwykle jako orzeźwiający
słodko-kwaśny chłodnik. W mniej dostatnich domach zupy owocowe gotowano
ponieważ były tanie, składniki łatwo było pozyskać we własnym ogrodzie, a
przygotowanie dania zajmowało niewiele czasu. Aby zupa była treściwsza podawano
ją z chlebem, makaronem, czasem z ryżem, a nawet z ugotowanymi ziemniakami.
Zazwyczaj zupy owocowe gotowano ze śliwek lub z wiśni, ale też z jagód, jabłek, czereśni czy truskawek. Trzymano się jednak reguły, by był to jeden rodzaj owoców. Zupa jest wówczas bardziej aromatyczna i ma jeden wiodący smak. Klasyczna zupa owocowa to ugotowane w małej ilości wody owoce, cukier i śmietana. Wykwintne zupy owocowe zamiast na wodzie, gotowano na winie, doprawiano aromatycznymi przyprawami i zagęszczano żółtkami. Zupa, którą dzisiaj proponuję jest inna, ponieważ wykorzystuje się w niej jabłka pozostałe po gotowaniu kompotu, które często są wyrzucane. Użycie ich do przygotowania zupy jabłkowej to dobry pomysł wart zapamiętania.
Koło Gospodyń Wiejskich Białoboki zamieściło ten przepis w
regionalnej publikacji Powiatu Przeworskiego pt. „Śladami dawnych smaków
Powiatu Przeworskiego”.
Zupa jabłkowa – kuchnia podkarpacka |
Zupa jabłkowa – kuchnia podkarpackaDodaj podpis |
Składniki:
- 1,5 litra wody
- 800 g ugotowanych jabłek (około 6 większych jabłek)
- kilka łyżek cukru (do smaku)
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 szklanki śmietany lub jogurtu naturalnego
- 100 g ryżu
Ugotowane jabłka oddzielamy od skórek, rozgniatamy, mieszamy
z cukrem i mąką ziemniaczaną. Wodę zagotowujemy, dodajemy do niej jabłka i
jeszcze raz wszystko zagotowujemy. Na końcu do zupy dodajemy śmietanę rozmieszaną
z odrobiną zupy.
Zupę podajemy z ryżem ugotowanym wcześniej na sypko. Nożna
ją podawać zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Zupa jabłkowa – kuchnia podkarpacka |
Zapraszam do zakładki
KUCHNIA PODKARPACKA
po więcej
regionalnych przepisów :)
Brzmi i wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńSmaki z dzieciństwa. Robię każdego roku z papierówek.
OdpowiedzUsuńJabłka kroję na ćwiartki, wydrążam gniazda, nie obieram. Po ugotowaniu blenduję, ew. dolewam wody. I również podbijam śmietaną i mąką ziemniaczaną.
Wymyśliłam, żeby do gorącej "jabłczanki" wrzucić związany nitką pęczek gałązek mięty, zostawić na chwilę pod przykryciem. Pycha!
Pozdrawiam serdecznie.
Mięta z pewnością dodaje smaku. Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń