 |
| Kremówka rudnicka - kuchnia podkarpacka |
Pieczenie ciast według dawnych przepisów podkarpackich gospodyń to dla mnie zawsze wyzwanie, ale i duża radość. Wyzwanie wiąże się zazwyczaj z mało precyzyjnym opisem wykonania ciasta w przepisie. Czasem muszę zgadywać, albo improwizować. Jednak poczucie dobrego wykorzystywania czyichś doświadczeń, kontynuowania tradycji i przygotowywania wyjątkowych słodkości z prostych składników wynagradza wszystkie trudy. W dzisiejszym wpisie ponownie wracam do przepisów z zeszytu Pani Jadwigi Trojnar z Rudnika nad Sanem, nazywanej przez bliskich Babcią Wisią. Jej wnuczki do dzisiaj wspominają pieczoną przez nią wspaniałą kremówkę. Teraz i moja rodzina mogła skosztować tego wyjątkowego rodzinnego specjału. Wam również polecam!
Ciasto składa się z 4 cieniutkich
warstw kruchego ciasta przełożonych smacznym budyniowym kremem. Specyficzne
jest to, że do ciasta nie dodaje się ani cukru, ani soli. Jest ono neutralne w
smaku, co doskonale uzupełnia intensywny krem, który przygotowuje się od
podstaw – bez budyniu w proszku i innych półproduktów. Tak, jak dawniej :)
Składniki na foremkę 25x35 cm:
Ciasto:
- 1 szklanka gęstej słodkiej śmietany (najlepiej 36% z Piątnicy, ale może być też 18%, byle byłą gęsta)
Krem:
- 3 jajka
- 2 cukry waniliowe
Cukier puder do oprószenia
 |
| Kremówka rudnicka - kuchnia podkarpacka |
Składniki ciasta siekamy i
zagniatamy jednolite ciasto. Dzielimy je na 4 równe części (najlepiej zważyć
całe ciasto i równo je podzielić). Foremki wykładamy papierem do pieczenia i na
każdej rozwałkowujemy ciasto. Będzie bardzo cienkie, dlatego właśnie warto
zrobić to bezpośrednio na papierze do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do
175-180 stopni C (grzałka góra-dół). W tym czasie chłodzimy ciasto w lodówce.
Pieczemy około 15 minut, do zrumienienia.
Jajka miksujemy z cukrem i cukrem
waniliowym. Dodajemy obie mąki i miksujemy. W tym czasie mleko zagotowujemy w
garnku z grubym dnem. Gorącym mlekiem zalewamy składniki kremu w misce, mieszamy
i całość przelewamy do garnka, w którym gotowało się mleko. Krem zagotowujemy i
pilnując by nie przywarł, gotujemy go jeszcze kilka minut stale mieszając. Krem
dzielimy na 3 równe części i gorącym przekładamy ciasto. Przykrywamy je i
pozostawiamy do wystygnięcia. W tym czasie placki powinny zmięknąć. Ciasto
wstawiamy do lodówki, a przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.
Innych podkarpackich ciast szukaj TUTAJ
Kremóweczkę to bym teraz zjadła z wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńTwoje wypieki są zawsze takie dopracowane, widac w tym dużą staranność!
Przepis już zapisałam. Nigdy nie robiłam jeszcze kremówki warstwowej...
Ściskam!
Wygląda bardzo smakowicie :) Ciekawy przepis.
OdpowiedzUsuńWspaniała 😊 Aż ślinka cieknie na jej widok 😉
OdpowiedzUsuńTakiej warstwowej kremówki jeszcze nie jadłyśmy :D Słodko i pysznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńCiasto bez jajek
OdpowiedzUsuńCzy moge uzyc kwasna smietane , czy sie ciasto nie wyjdzie.
OdpowiedzUsuńTrochę ryzykowne, choć ciasto raczej wyjdzie. To bardziej kwestia smaku
UsuńA jakie wymiary foremki? :)
OdpowiedzUsuńSkładniki na foremkę 25x35 cm:
UsuńRzeczywiście, zupełnie nie zauważyłam. Dziękuję:)
UsuńWłasnie zrobiłam ale moje placki nie sa twarde i co teraz co zrobiłam zle
OdpowiedzUsuńAlbo za krótko, albo za niska temperatura. Ale o ile placki są upieczone, wszystko powinno być ok :)
UsuńSzukałam tego ciasta bardzo długo.To jest smak mojego dzieciństwa.Pamietam jak mama piekła je dla nas.Tylko górę dekorowała okruszkami z upieczonego maleńkiego kawałka ciasta,a krem był z budyniu z torebki.To jest pycha!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że wyjdzie mi równie pyszne z tego przepisu,co mojej mamy.
Pozdrawiam i dziękuję.
To ja dziękuję za komentarz. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :) W tym tygodniu pojawi się przepis na jeszcze prostszą wersję kremówki, choć i tam krem robi się samodzielnie :)
UsuńWychowałam się na Podkarpaciu a teraz mieszkam w Pomorskim ale ciasta piekę Wasze bo są najlepsze pozdrawiam❤
OdpowiedzUsuńWychowałam się na Podkarpaciu ale mieszkam w Pomorskim Wasze ciasta są najlepsze pozdrawiam❤
OdpowiedzUsuńMoja rodzina z Gdyni też zawiozła stąd wiele dań i zwyczajów i można u nich zjeść "jak u mamy" :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak z Rudnika nad Sanem,to musi byc dobra- Rudniczanka☺
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobra! I ja również mam jak najlepsze zdanie o wszystkim, co z Rudnika <3 :)
UsuńTaki krem robię od lat, ciasto tez podobnie ale 2 placki :) przepis mojej babci 🤎
OdpowiedzUsuńChodzi za mną ta kremówka, a po tym komentarzu chyba muszę po prostu upiec :) Pozdrawiam!
Usuń