 |
| Glinicki przekładaniec drożdżowy - kuchnia podkarpacka |
Zapach drożdżowego ciasta kojarzy
się z dzieciństwem, domowym ciepłem i babciną kuchnią. Nie ma chyba drugiego
tak pięknie pachnącego podczas pieczenia ciasta, dlatego często przygotowuję je
w różnych odmianach. Dzisiaj będę Was kusić zapachem warstwowej drożdżówki z
orzechami i powidłem. To smaczne ciasto przygotowują gospodynie ze wsi Glinik,
położonej między Ropczycami a Wielopolem Skrzyńskim. Jego bazę stanowią proste
składniki dostępne o każdej porze roku, a trud przełożenia 4 warstw ciasta
orzechami i powidłem zostaje wynagrodzony doskonałym domowym smakiem
drożdżowego ciasta.
Przepis pochodzi z publikacji
autorstwa Piotra Zdziebło pt. „Tradycje kulinarne Wielopolszczyzny”.
Składniki na ciasto drożdżowe; blaszka 25x35 cm:
- 4 żółtka
- 2 całe jajka
- 4 łyżki cukru
- 4 łyżki śmietany
- wanilia (olejek waniliowy)
- skórka z 1 cytryny
- odrobina mleka na rozczyn
Składniki na masę orzechową:
- 12 łyżek mleka
- 1 i ¼ szklanki cukru
- 2 szklanki zmielonych orzechów włoskich
- 2 łyżki masła
- 4 żółtka
Powidła śliwkowe – 1 słoiczek
 |
| Glinicki przekładaniec drożdżowy - kuchnia podkarpacka |
Mleko zagotowujemy z cukrem aż do
jego rozpuszczenia. Dodajemy zmielone orzechy i ponownie zagotowujemy. W
osobnej misce ucieramy masło i dodajemy do niego kolejno żółtka, cały czas
ucierając. Następnie dodajemy po łyżce mielonych orzechów. Ucieramy aż
składniki dobrze się połączą.
Z drożdży, mleka (tyle, żeby
rozpuścić drożdże) i łyżki cukru robimy rozczyn. Odstawiamy go na kilka minut,
a w tym czasie roztapiamy masło. Do przestudzonego masła dodajemy żółtka,
jajka, śmietanę, cukier, rozczyn i mąkę. Wyrabiamy jednolite gładkie ciasto.
Jeśli nie mamy doświadczenia w ocenie gotowości ciasta, korzystajmy z babcinej
metody: zagniećmy ciasto tyle razy, ile jest dni w roku :). Na koniec dodajemy
do ciasta skórkę otartą ze sparzonej cytryny. Ciasto dzielimy na cztery części.
Blaszkę wielkości 25x35 cm
wykładamy papierem do pieczenia. Rozwałkowujemy jedną część ciasta i przenosimy
je do formy. Rozkładamy na niej połowę masy orzechowej, a następnie przykrywamy
drugą częścią rozwałkowanego ciasta. Na wierzchu rozsmarowujemy powidła i
przykrywamy je trzecią częścią rozwałkowanego ciasta. Na koniec wykładamy
pozostałą połowę masy orzechowej i przykrywamy ją ostatnią częścią ciasta.
Gotowe ciasto nakłuwamy wykałaczką i przykryte ściereczka odstawiamy do
wyrośnięcia. U mnie zajmuje to 3-4 godzimy. Piekarnik nagrzewamy do 170-175
stopni C (grzałka góra-dół) i pieczemy ciasto około 45 minut.
Gotowe ciasto można polukrować
lub posypać cukrem pudrem.
Pozostałe białka można
wykorzystać piekąc bezy lub zamrozić i użyć przy innej okazji.
Ciasto można wzbogacić, dając na
powidła śliwkowe pokrojone śliwki (suszone, nie wędzone).
 |
| Glinicki przekładaniec drożdżowy - kuchnia podkarpacka |
Zapraszam na podkarpackie
drożdżówki i inne regionalne specjały
do zakładki KUCHNIA PODKARPACKA :)
Kolejny rewelacyjny przepis !!! Swieta Wielkanocne tuz tuz - warto wlaczyc ten przepis do menu - dziekuje Ci bardzo - jestes cudowna !!!
OdpowiedzUsuńależ apetyczny wypiek!
OdpowiedzUsuńWspaniałe i bardzo apetyczne ciasto :) Zgłodniałam od samego patrzenia :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny placek! Ze względu na chwilowy brak orzechów, masę orzechową zastąpiłam masą mojej mamy z bułki tartej, wyszło wspaniale! Samo ciasto drożdzowe jest cudne, maślane (musiałam trochę podsypać mąką), na Wielkanoc planuję zrobić z niego babki :-)
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta masa z bułki tartej :) I bardzo się cieszę, że ciasto Ci smakowało. Ja też lubię nasze podkarpackie drożdżowe przekładańce. Na blogu są jeszcze dwa z makiem (http://trzecitalerz.blogspot.com/2017/04/makowiec-warstwowy-kuchnia-podkarpacka.html) oraz z makiem i orzechami (http://trzecitalerz.blogspot.com/2017/10/drozdzowka-z-makiem-i-orzechami-kuchnia.html) Może kiedyś przyjdzie Ci ochota na odmianę ;) Bardzo dziękuję za rekomendację!
UsuńMasa z bułki tartej, chociaż brzmi dziwnie smakuje wyśmienicie :-) To mój smak dzieciństwa :-) Tradycyjnie w listopadzie mama robiła przepyszne rogale ala marcińskie właśnie z tym nadzieniem :-) W tym roku, po latach eksperymentów, wróciłam do tego przepisu przygotowajując rogale i od jednego z gości usłyszłam czy to masa z białego maku :-) Dzielę się przepisem może i innym posmakuje :-) Składniki: 3/4 kostki margaryny/masła, ok.1,5 szkl. bułki tartej, 1,5 szkl. cukru (ja daję mniej, ok. 1 szkl. lub jeszcze mniej jeśli daję dużo bakalii), 1,5 szkl. mleka, 2 lyżeczki kakao, bakalie wedle uznania (u mnie zazwyczaj orzechy włoskie, rodzynki, skórka pomarańczowa). Wykonanie: Cukier + mleko zagotować, dodac bułkę tartą, kakao, bakalie. Przez chwilę (stale mieszając) podgrzewać na kuchence, aż wszytskie składniki się połączą. Palce lizać :-) Masa jest dość gęsta, dlatego świetnie nadaje się własnie m.in. do rogali, w Twoim przpisie nakłapałam ją łyżką i wychodziły takie łatki, tyle ile dało rady to rozsmarowałam :-) Twoje przekładańce są wspaniałe, w moich rejonach (Wielkopolska) nigdy się z takimi drożdżowcami nie spotkałam i na pewno wypróbuję Twoje pozostałe propozycje - już kupiłam mak :-) Pozdrawiam!
UsuńDziękuję za zdradzenie rodzinnego przepisu :) Lubię takie dawne sposoby na stworzenie czegoś z niczego :) I cieszę się, że w Wielkopolsce zagoszczą podkarpackie wypieki ;) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńDzisiaj pogoda deszczowa więc postanowiłam upiec to wspaniałe ciasto drożdżowe , ale zamiast orzechów placki przełożyłam masą makową do której ubiłam pozostające białka . Wspaniałości , bardzo szybko się robi , ciasto trochę podsypałam mąką Polecam przepis .Autorkę pozdrawiam i podziwiam zdolności .
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ciasto się udało i smakuje :) Wersja z makiem musi być pyszna! Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń