Uśmiechnięte ciasteczka

Uśmiechnięte ciasteczka już samym swoim wyglądem wywołują uśmiechy, chyba głównie przez te końskie zęby :). Przygotowane są z ciasta twarogowego, dzięki czemu są mięciutki i wilgotne. Dzieci bardzo chętnie uczestniczą w pieczeniu takich ciastek, a jeszcze chętniej w ich jedzeniu :)

Przepis znalazłam na tej stronie. 

Składniki na około 30 sztuk:

• 140 g mąka
• 190 g twarogu
• 100 g schłodzonego masła
• 4 łyżki cukru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 łyżka ekstraktu wanilinowego
• szczypta soli
• 2-3 niewielkie jabłka
• sok wyciśnięty z grubego plastra cytryny
• odrobina cukru i cynamonu
• ewentualnie odrobina kakao (do zrobienia oczu)

Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia do głębokiej miski i posiekać ze schłodzonym masłem. Dodać rozdrobniony widelcem twaróg, cukier, wanilię i sól. Wyrobić ciasto, podzielić je na 2 części i każdą część zawinąć w folię spożywczą. Odłożyć do lodówki na 30 minut.

W tym czasie obrać jabłka, wykroić z nich gniazda i każde jabłko podzielić na 12-14 części. W każdej części jabłka wyciąć nożem wąskie kliniki tworząc zęby. Jabłka pokropić sokiem z cytryny, żeby nie ciemniały.

Stolnicę lekko wysypać mąką, rozwałkować ciasto na 2-3 mm i wyciąć szklanką koła. Każde koło oprószyć lekko cukrem i cynamonem, na jednej połowie położyć kawałek jabłka i przykryć drugą polową. Z resztek ciasta utoczyć małe kulki i wcisnąć w nie coś, co będzie pełniło rolę gałek ocznych. Proponuję zrobić je z tego samego ciasta z dodatkiem kakao. Ja wykorzystałam rodzynki, ale źle zniosły temperaturę, więc nie polecam ;) Oczy dokleić do ciasteczek dociskając je do wierzchu.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni C (grzałka góra-dół), ciastka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 20 minut.