Bób marynowany – kuchnia podkarpacka |
Lokalizacja: Grabownica Starzeńska, gmina Brzozów, powiat brzozowski
Sezon na bób trwa bardzo krótko, dlatego namawiam
Was dzisiaj do marynowania bobu sposobem pań z Koła Gospodyń Wiejskich z
Grabownicy Starzeńskiej. Lekka marynata z soli i kwasku cytrynowego sprawia, że
bób ze słoika smakuje jak skrzyżowanie świeżego gotowanego bobu z groszkiem
konserwowym. Marynowany bób nadaje się do zielonych sałat, sałatek albo jako
dodatek do obiadu. Jeśli lubicie bób, to i ta forma przypadnie Wam do gustu.
Zwracam Waszą uwagę na fakt, że oryginalny przepis zakłada wykorzystanie młodego bobu w strączkach. Niestety w sklepach można kupić zwykle nieco starszy bób, już obrany ze strąków, którego ziarna pokryte są łupką, ale i ten doskonale się sprawdzi, tyle że zamiast gotować wyłuskany bób, gotuje. się ziarna pokryte łupką, którą obiera się po ugotowaniu. W obu wersjach marynowany bób jest bardzo smaczny i wart odrobiny pracy.
Przepis pochodzi z publikacji „Smak, aromat i zdrowie. Potrawy z Ziemi Brzozowskiej” opracowanej z inicjatywy Stowarzyszenia Kobiet „Gosposiada” w Jasienicy Rosielnej.
Bób marynowany – kuchnia podkarpacka |
Składniki:
- 1 kg młodego bobu w strączkach lub dojrzałego bobu
- 1 łyżka soli
- 4 szklanki wody
- 1 płaska łyżeczka kwasku cytrynowego
Młody bób łuskamy ze strączków, wrzucamy do
wrzącej, lekko osolonej wody i chwilę gotujemy do miękkości. Odcedzamy,
przelewamy zimną wodą i wkładamy do słoików. Jeśli mamy bób dojrzały gotujemy
go w łupkach, a następnie przelewamy zimną wodą i delikatnie obieramy, po czym
wkładamy do słoików.
4 szklanki wody zagotowujemy z solą i kwaskiem
cytrynowym. Gorącą zalewę wlewamy do słoików z bobem, zakręcamy i pasteryzujemy
godzinę na wolnym ogniu.
Bób marynowany - kuchnia podkarpacka |
Więcej podkarpackich specjałów w zakładce
Zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyczyn technicznych komentarze przed publikacją będą weryfikowane.