czwartek, 9 września 2021

Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka

Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka
Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka

Lokalizacja: gmina Pruchnik, powiat jarosławski

W okolicach Jarosławia jesienią grzyby przerabia się na różne sposoby i pasteryzuje w słoikach, żeby również zimą można było korzystać z bogactwa tutejszych lasów. Zazwyczaj są to grzyby marynowane w occie, ale w tym regionie często przygotowuje się również grzyby w różnego rodzaju sosach, zwanych gdzieniegdzie omastami. Działające w okolicach Pruchnika Koło Gospodyń Wiejskich „Pruchniczanki” w publikacji „Smaki Ziemi Jarosławskiej. Historia miejsca i tradycje dawnych lat” podzieliło się przepisem na sałatkę z grzybów, do której sos powstaje z duszonych z cebulą grzybów oraz przecieru pomidorowego i ketchupu. Ten ostatni składnik świadczy o tym, że przepis nie jest bardzo stary, jednak grzybki są tak smaczne, że warto go wypróbować. Jeżeli do przygotowania dania użyjemy młodych małych grzybków (prawdziwki, podgrzybki, kozaki), otrzymamy typową chrupiącą sałatkę. Jeśli użyjemy dużych starszych grzybów o miękkim miąższu, powstanie nam gęsty grzybowy sos. Tak przygotowane grzybki można jeść i na gorąco i na zimno, a najlepiej smakują z kromką swojskiego chleba.


Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka
Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka

Składniki:

  • 1 kg grzybów leśnych
  • 1 duża cebula
  • 200 g przecieru pomidorowego (mały słoik)
  • 100 g ketchupu
  • sól
  • pieprz
  • 6 łyżek oleju

Grzyby oczyszczamy i kroimy na kawałki, Cebulę obieramy, kroimy w kosteczkę i podsmażamy na oleju soląc ją lekko. Kiedy cebula zmięknie, dodajemy grzyby i smażymy je – długość smażenia zależy od rodzaju grzybów i wielkości kawałków. Kiedy grzyby są gotowe dodajemy przecier, ketchup i doprawiamy całość solą oraz pieprzem. Grzyby przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy je i pasteryzujemy 15 minut.


Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka
Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka

Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka
Sałatka z grzybów – kuchnia podkarpacka


Więcej podkarpackich specjałów w zakładce

KUCHNIA PODKARPACKA

Zapraszam :)

 

2 komentarze:

  1. Ciocia Zosia z Bandrowa Narodowego robiła tak różne grzyby. Nazywało się to rydze, podgrzybki czy tam kurki w "kieczupie". Ciocia jednak zawsze pasteryzowała je dwukrotnie (przez dwa dni), żeby czasem nie sfermentowały (albo coś gorszego).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kieczupie? Brzmi nieźle :D Moja babcia była już wiekowa, kiedy w sklepach pojawił się ketchup i mówiła na niego kaczuba :D

      Usuń

Z przyczyn technicznych komentarze przed publikacją będą weryfikowane.