Ciastka Łabędzie – kuchnia podkarpacka |
Lokalizacja: Gorliczyna, gmina Przeworsk, powiat przeworski
Ciastka amoniaczki mają tyle zalet, że nie
potrzebują wymyślnych kształtów, które zachęcałyby to ich zjedzenia. Zwykle
występują w najprostszej formie – wykrojone foremką i posypane cukrem. Amoniaczki
są smaczne, kruche i długo zachowują świeżość, co sprawia że na Podkarpaciu nadal
często się je piecze. Jednak w Gorliczynie koło Przeworska dba się również o
wygląd amoniaczków. Zwykłe okrągłe ciastko, jeszcze surowe, składa się tu na
pół i nacinając je w odpowiedni sposób formuje się kształt łabędzia.
Przygotowanie ciastek nie zajmuje wiele czasu, a ich wygląd jest miły oku,
dlatego zachęcam do wypróbowania przepisu Koła Gospodyń Wiejskich Gorliczyna
II, który został opublikowany w zbiorze regionalnych przepisów pt. „Śladami
dawnych smaków powiatu przeworskiego”.
Ciastka Łabędzie – kuchnia podkarpacka |
Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 125 g cukru pudru
- 1 łyżeczka amoniaku
- cukier wanilinowy
- 100 g masła
- 1/2 szklanki mleka
Dodatkowo:
- 1 białko
- cukier kryształ
Mąkę siekamy z masłem, dodajemy pozostałe składniki
i zagniatamy jednolite ciasto. Owijamy je folią i odkładamy do lodówki na
godzinę.
Ciasto rozwałkowujemy cienko (około 3 mm),
wykrawamy szklanką kółka i każde z nich składamy na pół lekko dociskając. Każde
półkole nacinamy – 1 głębokie nacięcie i 2 lub 3 płytkie. Wyginamy nacięty
głęboko pasek w taki sposób, żeby przypominał szyję łabędzia. Pozostałe
nacięcia lekko rozchylamy. Ciastka smarujemy lekko roztrzepanym białkiem i
posypujemy cukrem. Pieczemy w temperaturze 180 stopni C (grzałka góra-dół)
przez około 15 minut.
Ciastka Łabędzie – kuchnia podkarpacka |
Inne przepisy na regionalne ciastka
znajdziecie w zakładce
Zapraszam :)
Co prawda znam ciastka amoniaczki, zresztą niejeden raz sama je przygotowywałam, ale takiego kształtu to w ich przypadku nigdy nie widziałam. To taki prosty sposób, a zapewnia taki świetny efekt. Już wiem, czym zaskoczę moich gości przy najbliższej rodzinnej imprezie ;) Jestem pewna, że wszyscy będą nimi zachwyceni. Naprawdę dziękuję za ten sposób, czy też raczej przepis! Sama bym na to nie wpadła, a zbiorów regionalnych przepisów jakoś nie śledzę, choć teraz widzę, że trzeba będzie zacząć.
OdpowiedzUsuńMnie regionalne przepisy często zaskakują pomysłowością i różnorodnością. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń