Barszcz owsiany z grzybami – kuchnia podkarpacka |
Lokalizacja: Niebocko, gmina Dydnia, powiat brzozowski
W okolicach Brzozowa na wigilijnym stole obok zwyczajowego
barszczu czerwonego i pierogów z suszonymi grzybami, odnajdziemy potrawy typowe
dla tego regionu: kwasówkę, uszka z bobem, kluski pieczone z makiem, stokwis czy
barszcz owsiany. I właśnie tę ostatnią potrawę prezentuję w ślad za Kołem
Gospodyń Wiejskich z Niebocka. Do barszczu owsianego należy samodzielnie
przygotować zakwas na płatkach owsianych, który kisi się przez 2 dni. Dodatkiem
wzbogacającym smak barszczu są grzyby suszone i świeże. Zapewne dawniej używano
tylko grzybów suszonych, ale współcześnie dodaje się też mrożone świeże grzyby,
dzięki czemu potrawa jest smaczniejsza. Co do samego barszczu owsianego, trzeba
ten smak znać i lubić. Jak wiele lokalnych specjałów jest to danie, które
mieszkańcom regionu kojarzy się z dawnymi czasami i przywołuje dobre wspomnienia.
Przepis pochodzi z publikacji „Potrawy wigilijne Ziemi
Brzozowskiej” wydanej przez LGD Ziemia Brzozowska.
Barszcz owsiany z grzybami – kuchnia podkarpacka |
Składniki:
- 250 g płatków owsianych
- 4 łyżki mąki żytniej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 2 łyżki cukru
- 1 niepełna łyżka soli
- 500 g pokrojonych świeżych grzybów (mrożonych)
- 20 g ugotowanych grzybów suszonych
- 1 szklanka śmietany
- sól
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka oregano
Płatki owsiane, mąkę żytnią i pszenną wsypujemy do
glinianego naczynia lub dużego słoika (2 l), zalewamy 1 litrem przegotowanej,
ostudzonej wody, dodajemy cukier, sól i mieszamy. Pozostawiamy w ciepłym
miejscu na 2 dni.
Dzień wcześniej suszone grzyby zalewamy wodą, a na drugi
dzień gotujemy je do miękkości i odcedzamy (trochę wywaru z grzybów można
zostawić i dodać do barszczu).
W garnku zagotowujemy 2 litry wody, dodajemy świeże grzyby
(nie trzeba ich rozmrażać) i ugotowane grzyby suszone razem z niewielką ilością
wywaru. Zalewamy zakwasem (razem z płatkami), przyprawiamy solą, majerankiem,
oregano i doprowadzamy do wrzenia. Następnie studzimy i dodajemy szklankę
śmietany, ale już nie gotujemy.
Więcej przepisów na
regionalne specjały znajdziecie w zakładce
Zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyczyn technicznych komentarze przed publikacją będą weryfikowane.