Serowiec gotowany – kuchnia podkarpacka |
Lokalizacja: gmina Kolbuszowa, powiat kolbuszowski
We współczesnym języku ciasto z białego sera (twarogu) powszechnie
nazywane jest sernikiem. Jednak w przeszłości częściej używano nazwy serowiec,
a regionalnie nawet serownik. Serowiec gotowany różni się od pieczonego tym, że
masę serową gotuje się zamiast piec, a żeby była zwarta, zagęszcza się ją mąką
ziemniaczaną, którą z czasem zastąpił budyń w proszku (którego głównym składnikiem
jest skrobia ziemniaczana, więc na jedno wychodzi). Serniki gotowane, w
odróżnieniu od pieczonych, wymagają dodatkowych blatów z ciasta, które utrzymają
placek w całości. Warstwy gotowanej masy serowej zwykle są dość cienkie ze
względu na swoją konsystencję, za to często jest ich w cieście kilka,
przełożonych kilkoma cienkimi plackami. W przepisie, który dzisiaj Wam
proponuję, jest trochę inaczej – warstwa serowa jest jedna, nieco grubsza niż zwykle,
podobnie jak dwa blaty ciasta, które również nie są tak cienkie, jak typowe
blaty w ciastach warstwowych przekładanych masą serową. Ciasto jest miękkie i po
wystygnięciu dobrze łączy się z serem. Serowiec gotowany zachowuje świeżość
przez około 4 dni, o ile jest przykryty.
Przepis Pani Romany Starzec pochodzi z publikacji „Smaki
tradycji. Kulinarne dziedzictwo Gminy Kolbuszowa”.
Serowiec gotowany – kuchnia podkarpacka |
Składniki na blaszkę 25x35 cm:
Ciasto:
- 700 g mąki pszennej
- 200 g masła
- 1 szklanka cukru
- 2 całe jajka
- 2 żółtka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 cukier waniliowy
- 600 ml śmietany
Masa serowa:
- 1 kg białego sera dwukrotnie zmielonego
- 5 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 200 g masła
- 1/2 szklanki mleka
- 1 budyń śmietankowy
- 1 cukier waniliowy
Lukier:
- 2 białka
- 180 g cukru pudru
Zaczynamy od upieczenia dwóch placków. Masło kroimy na kawałki i ucieramy mikserem. Dodajemy do niego cukier, cukier waniliowy i dalej ucieramy. Na koniec dodajemy stopniowo jajka i żółtka. Kiedy masa jest jednolita dodajemy do niej mąkę, proszek do pieczenia i śmietanę. Wyrabiamy. Ciasto powinno być miękkie i plastyczne. Dzielimy je na 2 części, owijamy osobno folią spożywczą i wkładamy do lodówki lub zamrażalnika na co najmniej 30 minut. Każdą część ciasta osobno rozwałkowujemy i wkładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez około 30 minut.
Przygotowujemy masę serową. Masło ucieramy z cukrem i cukrem
waniliowym, a następnie dodajemy do niego kolejno jajka. Do masy dodajemy
zmielony biały ser. Ucieramy na jednolitą masę. Masę przekładamy do garna z
grubym dnem i gotujemy ją na małym ogniu mieszając, żeby się nie przypaliła..
Kiedy masa się zagotuje dodajemy do niej budyń wymieszany z mlekiem. Masa
zacznie gęstnieć. Kiedy pojawią się pęcherzyki powietrza, ściągamy ją z ognia.
Gorącą masę serową wylewamy na pierwszy placek i przykrywamy drugim. Całość
przykrywamy papierem lub folią spożywczą, żeby masa połączyła się z plackami.
Ciasto studzimy i lukrujemy lukrem z roztrzepanych białek utartych z cukrem
pudrem. Przechowujemy przykryte w chłodnym miejscu.
Więcej przepisów na
podkarpackie ciasta
w tym na przeróżne
serniki
znajdziecie w
zakładce
Zapraszam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyczyn technicznych komentarze przed publikacją będą weryfikowane.