piątek, 6 stycznia 2017

Sałatka z ziemniaków i soczewicy

Sałatka z ziemniaków i soczewicy
Sałatka z ziemniaków i soczewicy do dobry pomysł nie tylko na imprezę, ale też na smaczną, sytą, warzywną kolację.

Składniki:
  • 5 średnich ziemniaków
  • 1 puszka soczewicy
  • 1/2 puszki zielonego groszku
  • 1 mała czerwona papryka
  • 4 ogórki kiszone
  • 1 por (biała część)
  • 1 płaska łyżeczka soli i cukru (do parzenia pora)
  • 2 łyżki siekanej natki pietruszki
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 1/4 szklanki oleju
  • sól i pieprz
Sałatka z ziemniaków i soczewicy

Ziemniaki gotujemy w łupinach i studzimy. Obieramy i kroimy w kostkę.
Białą część pora kroimy w talarki, dodajemy płaską łyżeczkę soli i cukru i zalewamy wrzątkiem. Po kilku minutach odcedzamy i studzimy.
Ogórki kroimy w kostkę lub plasterki.
Paprykę kroimy w paski.
Do miski wkładamy soczewicę, zielony groszek, paprykę, ogórki, por, natkę pietruszki i przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodajemy olej, sól i pieprz. Mieszamy. Do sałatki dodajemy pokrojone ziemniaki i mieszamy delikatnie. Chłodzimy w lodówce.


czwartek, 5 stycznia 2017

Rolada z jabłek – kuchnia podkarpacka

Trzeci Talerz - podkarpacki blog kulinarny
Rolada z jabłek - kuchnia podkarpacka
Rolada z jabłek to jedna z tych nieznanych perełek podkarpackiej kuchni, które zachwycają swoim smakiem, prostotą i pomysłowością. To wyjątkowe ciasto to zaledwie kilka pokrojonych jabłek zalanych ciastem biszkoptowym i zwiniętych w roladę. W efekcie jednak dostajemy piękną, zwartą roladę, która ma delikatną wilgotną strukturę i bardzo przyjemny aromat jabłek z cynamonem. Ciasto przygotowuje się bardzo szybko, a do tego jest tanie. Polecam za paniami z Koła Gospodyń Wiejskich z Tarnawki (gmina Markowa), które podzieliły się tym przepisem w „Wielkiej księdze tradycji kulinarnych województwa podkarpackiego”.

Składniki na foremkę 30x41 cm:
  • 5 jajek
  • 5 łyżek cukru
  • 5 łyżek mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 kg jabłek
  • bułka tarta (około 3 łyżki)
  • cynamon (około 1-2 łyżki)
  • cukier waniliowy
  • opcjonalnie cukier puder do oprószenia rolady
Trzeci Talerz - podkarpacki blog kulinarny
Rolada z jabłek - kuchnia podkarpacka

Jabłka obieramy, kroimy na 4 części, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w plasterki (nieco cieńsze niż 1 cm).  Brytfankę wykładamy papierem do pieczenia, oprószamy ją bułką tartą i układamy na niej 1 warstwę plasterków jabłek. Jabłka posypujemy cynamonem i cukrem waniliowym.

Trzeci Talerz - podkarpacki blog kulinarny
Jabłka układamy na dnie foremki (Rolada z jabłek - kuchnia podkarpacka)
Przygotowujemy ciasto. Do jego przygotowania najlepsze są jajka w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia przesiewamy i odstawiamy.
Białka ubijamy mikserem aż będą błyszczące (ja dodaję zawsze szczyptę soli). Nie przerywając ubijania dodajemy do nich stopniowo po 1 łyżce cukru. Kiedy piana będzie już gęsta nadal miksujemy dodając po 1 żółtku. Do ubitej masy dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy szpatułką. Ciasto przekładamy na foremkę z jabłkami i wyrównujemy wierzch. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175 stopni C (grzałka góra-dół) około 15-18 minut.



Trzeci Talerz - podkarpacki blog kulinarny
Z rolady ściągamy papier i zawijamy ją przy pomocy wilgotnej ściereczki (Rolada z jabłek - kuchnia podkarpacka)

Gorące ciasto wyciągamy z piekarnika, nakrywamy je czystą ściereczka o większym rozmiarze, którą wcześniej zwilżamy wodą. Całość obracamy nad stołem do góry dnem w taki sposób, aby na stole leżała ściereczka, a na niej ciasto z przyklejonym u góry papierem do pieczenia. Z ciepłego ciasta delikatnie ściągamy papier. Pomagając sobie ściereczką delikatnie, ale ściśle zwijamy ciepłą roladę wzdłuż dłuższego brzegu. Całość owijamy tą samą ściereczką i odstawiamy do wystygnięcia. Gotową roladę można oprószyć cukrem pudrem.
Ciasto w przekroju jest okrągłe, ale u mnie zostało pokrojone na ukos, stąd owalny kształt plasterków rolady. Pomimo braku żelatyny czy kremu rolada trzyma swój kształt i nie musi być przechowywana w lodówce.

Trzeci Talerz - podkarpacki blog kulinarny
Rolada z jabłek - kuchnia podkarpacka





niedziela, 1 stycznia 2017

Uwertura – rosyjska sałatka z wędzoną śliwką

Uwertura - rosyjska sałatka z wędzoną śliwką
Gdybym miała ocenić, co moim zdaniem charakteryzuje sałatki zza naszej wschodniej granicy, to powiedziałabym, że przede wszystkim majonez, warstwowy układ, fantazyjne nazwy i składniki – jedne typowe również i dla naszej kuchni, inne bardziej popularne na wschodzie. Do składników tych należy mięso drobiowe, najczęściej gotowane, żółty ser, a także rzadko u nas spotykane w sałatkach orzechy włoskie oraz wędzone śliwki. Oczywiście opinia ta jest subiektywna i oparta na tym, co widziałam i czytałam w sieci, jednak sądzę, że jest bliska prawdzie.

Sałatka Uwertura posiada wszystkie opisane przeze mnie typowe elementy wschodnich sałatek, choć typowa w smaku na pewno nie jest. Być może ta zagadkowa nazwa jest efektem bardzo ciekawego połączenia smaków. Dominuje w nim wędzona śliwka, która w połączeniu z marchewką i duszonymi na maśle pieczarkami daje sałatce dymny aromatyczny posmak. Charakteru dodają jej włoskie orzechy, które przyjemnie chrupią podczas jedzenia. W Uwerturze podoba mi się również to, że można do niej użyć mięso drobiowe i marchewki, pozostałe po gotowaniu rosołu. Często gotuję rosół na 2 skrzydłach z indyka i taka porcja mięsa jest idealna do wykorzystania w sałatce. Oryginalnie do sałatki tej używa się wyłącznie majonezu, ja jednak wolę kiedy część majonezu zastąpiona jest jogurtem naturalnym. Nie wszystkie przepisy na Uwerturę mają też w składzie marchewkę, dla mnie to jednak ważny składnik, który podnosi walory smakowe i wizualne sałatki.

Układ warstw w Uwerturze jest następujący: (od dołu) pieczarki z cebulką, majonez z jogurtem, mięso drobiowe, majonez z jogurtem, wędzone śliwki, majonez z jogurtem, marchewka, majonez z jogurtem, żółty ser, majonez z jogurtem, orzechy włoskie. Jeśli jednak przygotowuję sałatkę dla domowników, to ją po prostu od razu mieszam :)

Uwertura - rosyjska sałatka z wędzoną śliwką

Składniki:
  • 500 g mięsa drobiowego (filet z kurczaka, udko lub skrzydełka z indyka)
  • 500 g pieczarek
  • 200 g tartego żółtego sera (najlepiej ostra odmiana, np. cheddar)
  • 200 g wędzonych śliwek
  • 1 cebula
  • 3 marchewki
  • 2 łyżki masła
  • ½ szklanki posiekanych orzechów włoskich
  • 4 łyżki majonezu
  • 200 g jogurtu naturalnego
  • sól, pieprz, ostra papryka
Jeśli mamy mięso z rosołu, obieramy je od kości i kroimy w kostkę. Jeśli natomiast mamy mięso surowe, na przykład filety, możemy je ugotować w posolonej wodzie razem z marchewką. Możemy również marchewkę ugotować osobno, a filety przeciąć na cienkie plastry, posolić i popieprzyć, usmażyć, a po ostudzeniu pokroić w kostkę.
Cebulę siekamy drobno, a pieczarki myjemy i kroimy w plasterki. Na rozgrzane masło wrzucamy cebulę, szklimy ją, a następnie dodajemy pieczarki. Podsmażamy całość, soląc pod koniec smażenia (solenie pieczarek na początku sprawia, że ciemnieją) i wykładamy na papierowy ręcznik, żeby oddały tłuszcz.
Ugotowaną marchewkę kroimy w kostkę.
Majonez i jogurt mieszamy, doprawiając je do smaku solą, pieprzem i ostrą papryką.

Uwertura - rosyjska sałatka z wędzoną śliwką
Sałatkę układamy warstwami. W tym celu możemy posłużyć się szklaną salaterką o prostych bokach, lub obręczą z tortownicy, położoną na talerzu. Na spodzie układamy grzyby, a na nich warstwę majonezu i jogurtu. Następnie mięso i kolejną warstwę majonezu z jogurtem. Dalej wędzone śliwki, majonez i jogurt, marchewka, majonez i jogurt, żółty ser, majonez i jogurt, a na wierzch posiekane orzechy włoskie.

Całość chłodzimy, a jeśli sałatka układana jest warstwami w obręczy od tortownicy, po schłodzeniu usuwamy obręcz.



Ciasto Frozen – Kraina Lodu

Ciasto Elsa i Anna
Ciasto Frozen - Kraina Lodu
Moje dziecko, zapytane niedawno dlaczego o wszystko pyta mamę, odpowiedziało "Bo mama jest moją ulubioną postacią z bajki" <3 Mama wcieliła się zatem w swoją rolę i do kompletu z tortem z Krainy Lodu przygotowała również bajkowe ciasto :)

Ciasto Frozen – Kraina Lodu to słodka śmietankowa kostka z kawałkami galaretki, na mocno-czekoladowym spodzie brownie. Galaretkowy wierzch w błękitnym kolorze spodoba się wszystkim małym wielbicielkom Elsy i Anny :)

Składniki na ciasto (foremka 26x21 cm):
  • 35 g mąki pszennej
  • 80 g cukru
  • 2 jajka
  • szczypta soli
  • 70 g masła
  • 70 g gorzkiej czekolady (2/3 tabliczki)
Masło roztapiamy w niewielkim garnku, dodajemy do niego czekoladę połamaną w kostki i wszystko podgrzewamy aż czekolada się rozpuści. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Jajka wbijamy do dużej miski i ubijamy ze szczyptą soli dodając stopniowo cukier. Kiedy masa zrobi się gęsta, dodajemy do niej przesianą mąkę dalej miksując. Na koniec wlewamy przestudzoną czekoladę z masłem i jeszcze raz dobrze miksujemy.
Ciasto wlewamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia (papierem wykładamy całą foremkę łącznie z brzegami). Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C (grzałka góra-dół) przez około 8 minut. Studzimy na kratce i ściągamy papier.

Ciasto Elsa i Anna
Ciasto Frozen - Kraina Lodu
Warstwa śmietankowa:
  • 2 galaretki (niebieska i granatowa)
  • 1000 g śmietanki 30% (w temperaturze pokojowej!)
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 4 czubate łyżki żelatyny
  • 1 szklanka mleka
Dwa płaskie naczynia wykładamy folią spożywczą razem z brzegami. Każdą z galaretek osobno mieszamy w 300 ml gorącej przegotowanej wody i wylewamy do przygotowanych naczyń. Po wystygnięciu wstawiamy do lodówki, by się ścięły. Najlepiej zrobić to dzień przed składaniem ciasta.
Zastygnięte galaretki kroimy w kostkę.

Śmietana musi być w temperaturze pokojowej, inaczej po dodaniu żelatyny mogą zrobić się w niej grudki.
Mleko doprowadzamy do wrzenia, wyłączamy gaz i po kilku minutach dodajemy do niego żelatynę. Mieszamy do rozpuszczenia i przestudzamy do temperatury pokojowej.
Śmietanę wlewamy do miski i miksujemy mikserem dodając stopniowo cukier puder. Ilość cukru można zmniejszyć lub zwiększyć w zależności od upodobań. Do śmietany cienkim strumieniem wlewamy mleko z żelatyną i miksujemy tylko na tyle, by składniki dobrze się zmieszały. Do masy dodajemy pokrojone galaretki i mieszamy. Całość przekładamy na ciasto i wyrównujemy wierzch. Jeśli galaretki wystają ponad powierzchnię, nic nie szkodzi.

Wierzch:
  • 2 niebieskie galaretki
  • ewentualnie cukrowe płatki śniegu

Obie galaretki razem rozpuszczamy w 600 ml gorącej przegotowanej wody. Galaretki studzimy, a kiedy zaczną lekko tężeć, przekładamy na masę śmietanową. Na wierzchu możemy ułożyć cukrowe płatki śniegu. Odstawiamy do schłodzenia co najmniej na 4-5 godzin, a najlepiej na noc.

Ciasto Elsa i Anna
Ciasto Frozen - Kraina Lodu





http://trzecitalerz.blogspot.com/2016/12/tort-kraina-lodu-frozen-pomys-na.html
Tort Kraina Lodu (Frozen)


czwartek, 29 grudnia 2016

Sałatka śledziowa z cieciorką

Sałatka śledziowa z cieciorką

Sałatka śledziowa nie musi być nudna. Cieciorka, marynowane grzyby i korniszony to nietypowe dodatki do śledzi, ale dobrze się z nimi komponują.

Składniki:
  • 5 filetów śledziowych solonych (a’la matias)
  • 1 puszka cieciorki (można zastąpić suchą, namoczoną dzień wcześniej i ugotowaną)
  • 4 średnie ogórki korniszony
  • 1 kwaśne jabłko
  • 200 g pieczarek marynowanych (oraz marchewka jeśli jest w pieczarkach)
  • 1/2 małej czerwonej cebuli
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • 2 łyżki octu winnego
  • 3 łyżki majonezu
  • 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego lub śmietany
  • pieprz i sól do smaku
Sałatka śledziowa z cieciorką
Filety śledziowe moczymy w zimnej wodzie przez 2 godziny, wymieniając 2 razy wodę. Dzięki temu pozbędziemy się nadmiaru soli. Można też użyć śledzi marynowanych w occie. Odsączone śledzie kroimy na mniejsze kawałki, w paski lub kostkę.
Ogórki i jabłko kroimy w kostkę. Pieczarki kroimy w plasterki, a jeśli są marynowane z marchewką, ją również dodajemy do sałatki. Cebulę drobno siekamy.
Do miski przekładamy odsączoną cieciorkę, ogórki, pieczarki, jabłko i natkę pietruszki. Dodajemy ocet winny, majonez, jogurt, sól i pieprz. Mieszamy. Na końcu dodajemy pokrojone śledzie i delikatnie mieszamy. Chłodzimy przed podaniem.


Ciasto snickers na herbatnikach

Ciasto bez pieczenia
Ciasto snickers bez pieczenia
Snickers na herbatnikach to proste, szybkie, ale bardzo smaczne ciasto bez pieczenia. Do jego przygotowania wystarczy zagotować masę budyniową i przełożyć nią warstwy herbatników. Masa i herbatniki nie są zbyt słodkie, dlatego na wierzch ciasta wykładamy masę kajmakową, którą posypujemy orzeszkami. Jest to jedno z tych ciast, które najlepiej przygotować dzień wcześniej i odstawić, aby herbatniki zmiękły i połączyły się z masą budyniową.
Przepis znalazłam na blogu Zjem to! i zmieniłam w nim jedynie rodzaj orzechów, ponieważ bardziej do snickersa pasują mi orzeszki ziemne (fistaszki) niż orzechy włoskie.

Składniki na foremkę 20x30 cm (lub 25x25 cm):

Masa budyniowa:
  • 1 litr mleka
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 budyń waniliowy bez cukru
  • 1 jajko
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 cukier wanilinowy
  • 220 g masła
 Dodatkowo:
  • 1 puszka masy kajmakowej
  • 180 g herbatników (zwykłych, jasnych)
  • 180 g herbatników kakaowych
  • 1 szklanka orzeszków ziemnych niewolonych (lub orzechów włoskich)
ciasto bez pieczenia
Ciasto snickers na herbatnikach
Dwie i pół szklanki mleka oraz masło wkładamy do garnka z grubym dnem i zagotowujemy. W tym czasie do miski wlewamy pozostałe mleko, dodajemy obie mąki, jajko, budyń, cukier, cukier wanilinowy i dokładnie miksujemy. Kiedy mleko z masłem już się zagotuje wlewamy do niego cienkim strumieniem przygotowaną mączną masę i miksujemy w garnku aż składniki dobrze się połączą (garnka nie ściągamy z gazu). Po wymieszaniu mikserem, do czasu zagotowania całej mieszanki, można masę mieszać łyżką. Od momentu zagotowania gotujemy jeszcze minutę. Tak przygotowany budyń odstawiamy na chwilkę, by lekko przestygł.

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Ciepłą masę budyniową dzielimy na 3 równe części, które znajdą się między 4 warstwami herbatników. Na dnie blaszki układamy warstwę kakaowych herbatników, na które wykładamy pierwszą warstwę masy budyniowej. Na niej układamy warstwę jasnych herbatników. Na nie wykładamy drugą warstwę masy budyniowej i przykrywamy ją warstwą herbatników kakaowych. Ostatnią część masy budyniowej wykładamy na ciemne ciastka i przykrywamy ją jasnymi herbatnikami.

Orzeszki prażymy na suchej patelni i siekamy na mniejsze kawałki.

Puszkę masy kajmakowej umieszczamy na chwilę w ciepłej wodzie, żeby masę łatwo było rozprowadzić. Kajmak wykładamy na herbatniki i leciutko solimy. Posypujemy orzeszkami. Ciasto wstawiamy do lodówki co najmniej na kilka godzin, najlepiej na noc.


środa, 28 grudnia 2016

Sałatka z kaszą gryczaną

Sałatka z kaszą gryczaną

Zapraszam Was na chrupiącą sałatkę z jabłkiem, papryką i ogórkiem kiszonym. Kasza gryczana podkreśla smak warzyw, a dzięki dodaniu żółtego sera sałatka staje się treściwsza.

Składniki:
  • 100 g kaszy gryczanej (1 woreczek)
  • 2 ogórki kiszone
  • 1 jabłko (najlepiej kwaśne)
  • 1 żółtka papryka
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • 150 g sera edamskiego
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • 3 łyżki oleju
  • 3 łyżki octu winnego
  • sól i pieprz do smaku

Kaszę gotujemy na sypko wg przepisu na opakowaniu. Jabłko, ogórki kiszone, paprykę i ser kroimy w kostkę. Cebulę siekamy drobniutko. Warzywa i ser mieszamy z wystudzoną kaszą. Dodajemy natkę pietruszki, olej i ocet. Doprawiamy solą i pieprzem. Sałatkę mieszamy i chłodzimy przed podaniem.







wtorek, 27 grudnia 2016

Tort Kraina Lodu (Frozen) – pomysł na dekorację IX

Pomysł na dekorację tortu - Kraina Lodu (Frozen)

Kilkuletnie dziewczynki dzielą się na fanki Elsy i fanki Anny z Krainy Lodu (Frozen). Co zrobić, kiedy dziewczynka kocha je obie? Znaleźć miejsce na torcie i dla jednej i dla drugiej :)

Działu „Dekoracja tortu –pomysły” na moim blogu nie traktuję jako almanachu sztuki cukierniczej, bo nie mam ani takiego doświadczenia, ani umiejętności. Jednak z własnej praktyki wiem, że czasem wystarczy jakieś zdjęcie z internetu, jakaś mała inspiracja, albo podpowiedź, żeby ozdobić tort w nieco bardziej wyszukany sposób i dlatego właśnie dział taki powstał. Moje torty nadal pozostają domowymi amatorskimi tortami, w których jednak jest jeden ważny składnik – serce :)

Tort Kraina Lodu powstał ze złożenia 4 biszkoptowych blatów o średnicy 22 cm (każdy biszkopt z 2 jajek) przełożonych masami. Po przełożeniu wstawiłam go na godzinę do lodówki i dopiero potem nieco ścięłam górny biszkopt, by kształtem przypominał spódnicę. Przygotowałam też nożem i widelcem 2 otwory pod lalki. Jeśli chodzi o tę kwestię, to niektórym lalkom można wyciągnąć nogi i umieścić sam korpus. Tym razem jednak nogi trzymały się zbyt dobrze i wolałam nie ryzykować. Owinęłam je folią spożywczą do ud, żeby nie było za dużo czyszczenia i włożyłam w przygotowane otwory. Po przymierzeniu lalki wyciągnęłam. Całość cienko przesmarowałam pozostałością masy z przełożenia. Dekorację wykonałam następnego dnia, kiedy masa usztywniła tort, a zewnętrzna część schłodziła się i stanowiła dobrą bazę dla kremu właściwego.

Pomysł na dekorację tortu - Kraina Lodu (Frozen)

Jakiej masy użyć do dekoracji tortu?

To pytanie często sobie zadaję. Wiele zależy od Waszych preferencji i rodzaju dekoracji. Nie używam mas cukrowych, ani gotowych kremów, więc pozostają mi domowe metody. Bardzo łatwo wykonać masę z serkiem mascarpone i bitą śmietaną, jednak ma ona dwie wady. Po pierwsze szybko łapie temperaturę i podczas dekorowania zmienia konsystencję, więc trzeba działać dość szybko, żeby wzorek się nie rozmył. Druga wada wiąże się z  użyciem barwników. Masy na bazie bitej śmietany, które są barwione sztucznymi barwnikami, po kilku godzinach obsychają i lekko pękają tu i tam. Większość osób lubi taki maślany smak masy na torcie, więc warto je stosować, ale najlepiej bez barwników i zbyt wielu detali w dekoracji.
Do dekoracji tortu można też użyć masy na bazie margaryny lub masła z jakimś dodatkiem smakowym, np. cappucino. Jednak ze względu na ich kaloryczność (i sztuczne składniki margaryny) takie masy spotyka się coraz rzadziej. Sprawdzają się za to świetnie do małych dekoracji, np. kwiatów wyciskanych przez tylki na wierzchu tortu. Zaletą takich mas jest ich duża plastyczność, trwałość kształtów i brak efektu obsychania przy dłuższym oczekiwaniu w lodówce na właściwą chwilę. Tego rodzaju masy kojarzą się z tradycyjnymi tortami i choć są lubiane, to jednak budzą wyrzuty sumienia.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest połączeniu zalet obu wyżej wymienionych mas i uniknięcie większości ich wad poprzez przygotowanie masy z serkiem mascarpone i masłem. Dzięki masłu struktura wzorków będzie trwała i nie będą one obsychały i pękały. Dzięki mascarpone masa stanie się nieco lżejsza i mniej kaloryczna. Taka masa łatwo się barwi sztucznymi barwnikami. Jest jednak mały haczyk. Przygotowanie masy wymaga zmiksowania masła i dodania do niego mascarpone. Miękkie masło i chłodne mascarpone czasem lubią się zwarzyć. Nie ma jednak co wpadać w panikę. Wystarczy w garnku zagotować trochę wody, postawić miskę nad parującym garnkiem i zmiksować ogrzewaną masę. Kiedy się lekko podgrzeje, składniki połączą się ze sobą idealnie. Wtedy całość odstawiamy na chwilę do lodówki i możemy dekorować.

Pomysł na dekorację tortu - Kraina Lodu (Frozen)
Pomysł na dekorację tortu - Kraina Lodu (Frozen)

Moją dekorację tortu Kraina Lodu wykonałam z masy z serka mascarpone i masła. Zużyłam do tego 600 g serka mascarpone i 400 g masła. Do ucieranego masła dodałam kilka łyżek cukru pudru, a dopiero potem stopniowo dodawałam mascarpone. Użyłam też 2 barwników w żelu – niebieskiego i zielony, oraz kilka ozdób typu płatki śniegu, drobniutkie białe i srebrne kuleczki (spódnica Elsy) oraz czerwone kulki (spódnica Anny). Przygotowałam jedną jasną masę i podzieliłam ją na części. Odłożyłam kilka łyżek jasnej masy, a pozostałość podzieliłam na 2 równe części. Do jednej z nich dodałam niewielką ilość niebieskiego barwnika – na spódnicę Elsy. Do drugiej dodałam ten sam barwnik w większej ilości – na spódnicę Anny. Z jasnej masy ujęłam 1 łyżkę i zabarwiłam ją na zielono. Użyłam jej do wzorku na spódnicy Anny. Białą masą udekorowałam spód toru.
Warto zostawić sobie po łyżce każdej masy, ponieważ po włożeniu lalek trzeba czasem zakryć masą ewentualne szczeliny powstałe przy talii lalek.



 Inne pomysły na dekorację tortu znajdziecie tutaj, a poniżej kilka przykładowych zdjęć

http://trzecitalerz.blogspot.com/2015/04/tort-pomys-na-dekoracje-vi.html


http://trzecitalerz.blogspot.com/2016/01/tort-pomys-na-dekoracje-vii-barbie-motyl.html



http://trzecitalerz.blogspot.com/2015/04/tort-pomys-na-dekoracje-v.html



http://trzecitalerz.blogspot.com/2015/04/tort-pomys-na-dekoracje-iii.html



http://trzecitalerz.blogspot.com/2015/04/tort-pomys-na-dekoracje-i.html







wtorek, 20 grudnia 2016

Kapusta na Wigilię!

Kapusta z grzybami po lasowiacku

Kapusta na Wigilię musi być! Koniec kropka! :)
Nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło jej na świątecznym stole. Zwykle przygotowywałam dwa rodzaje, kapustę z grzybami po lasowiacku i kapustę z grochem. W tym roku mam nieśmiały plan, by zrobić jeszcze łemkowską kapustę z kminkiem.

Jeśli szukacie sprawdzonego przepisu na świąteczną kapustę, jeśli nigdy jej nie robiliście, albo pamiętacie jej smak z dawnych czasów, ale zawsze brakowało Wam motywacji, może tym razem dacie się namówić... Nie musicie od razu gotować całego garnka, ale z drugiej strony... jeśli ugotujecie mało, możecie żałować ;) Każdą kapustę z moich przepisów można przygotować dzień, dwa wcześniej. Można ją również mrozić, najlepiej w woreczkach na zipper.

Przepisy znalazły się na blogu już wcześniej, ale myślę, że warto je przypomnieć.

Kapusta z grzybami po lasowiacku


Kapusta z grzybami po lasowiacku

Składniki:
  • 1,5 kg kapusty kiszonej
  • suszone grzyby (najlepiej 50-60 g)
  • 2 niewielkie cebule
  • 2 łyżki masła
  • 1 liść laurowy
  • kilka ziarenek pieprzu
  • 1 łyżeczka majeranku
  • sól, pieprz do smaku
Kapusta z grzybami po lasowiacku
Grzyby zalewamy gorącą wodą (około 3 szklanek), solimy i gotujemy do miękkości (ok. 40 min). Po ugotowaniu wyciągamy grzyby, a wywar odcedzamy pozbywając się osadu z dna. Sam wywar będzie potrzebny do gotowania kapusty. Grzyby kroimy na kawałki – nie powinny być zbyt małe.

Kapustę płuczemy pod bieżącą wodą, odciskamy i kroimy. Do garna z grubym dnem wlewamy wywar z grzybów, wkładamy kapustę, liść laurowy, ziarenka pieprzu i ewentualnie dolewamy gorącej przegotowanej wody (powinna sięgać do połowy kapusty). Kapustę mieszając od czasu do czasu gotujemy na niewielkim ogniu aż będzie miękka. W trakcie gotowania dodajemy grzyby. Kiedy kapusta będzie już miękka (powinno to zająć jakieś 30 minut) na maśle podsmażamy cebulę pokrojoną w kostkę i dodajemy ją do garnka z kapustą. Liść laurowy usuwamy. Doprawiamy sola, majerankiem i pieprzem (dużo pieprzu :)), mieszamy i gotujemy razem jeszcze kilka minut. Kapusta jest smaczna od razu po ugotowaniu, ale jeszcze lepiej smakuje na drugi dzień, po odsmażeniu na maśle.

Jeśli chodzi o grzyby, zazwyczaj wybieram prawdziwki lub podgrzybki. Te pierwsze są szlachetne, mają delikatny smak i piękną barwę. Te drugie są ciemniejsze, jednak znacznie bardziej aromatyczne w połączeniu z kapustą. Suszone kozaki raczej odradzam, po ugotowaniu mają sino-szarą barwę, przez co kapusta staje się ciemna i szarawa.

Tak przygotowaną kapustę podajemy do ziemniaków i ryby, ale po odciśnięciu jest doskonałym farszem do kulebiaka albo kapuśniaczków, czy pieczonych pierogów.


Kapusta z grochem


Kapusta z grochem

Składniki:
  • 1 kg kiszonej kapusty
  • 40 g grochu „całego” (ewentualnie może być łuskany)
  • 2 cebule
  • 3 łyżki masła
  • 2 liście laurowe
  • 2 ziarenka pieprzu
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • sól i pieprz do smaku
Kapusta z grochem
Dzień przed gotowaniem kapusty groch zalewamy wodą kilka centymetrów powyżej powierzchni i odstawiamy na noc. Następnego dnia zagotowujemy go w tej samej wodzie, lekko solimy i gotujemy na niewielkim ogniu do miękkości. Może to zająć około 20-25 minut (groch łuskany gotuje się krócej) – trzeba próbować pamiętając, że groch z natury jest lekko grudkowaty. Ugotowany groch odcedzamy na sicie.

W czasie, kiedy groch się gotuje przygotowujemy kapustę. Płuczemy ją pod bieżącą wodą, odciskamy i siekamy drobniej na desce do krojenia. Kapustę dobrze jest gotować w garnku z grubym dnem. Wlewamy do niego 2 szklanki wody, zagotowujemy i dodajemy posiekaną kapustę, ziarna pieprzu i ziela angielskiego oraz liście laurowe. Kapustę gotujemy na niewielkim ogniu do miękkości. Często mieszamy, a jeśli woda wyparuje dolewamy niewielką ilość wrzątku. W tym czasie siekamy cebule i dusimy je na maśle do miękkości. Po około 20-30 minutach do kapusty dodajemy cebulę i groch. Wszystko razem mieszamy i doprawiamy wg własnego uznania, choć według mnie kapusta musi być pieprzna :) 

Przed podaniem kapustę najlepiej podsmażyć na patelni na niewielkiej ilości masła. Dopiero wtedy nabiera prawdziwego smaku. Dlatego warto przygotować ją dzień wcześniej, by nabrała odpowiedniego smaku.


Łemkowska kapusta duszona z kminkiem


Łemkowska kapusta duszona z kminkiem
Składniki:
  • 1 kg kapusty kiszonej (niżej info dlaczego kiszonej, a nie kwaszonej)
  • 2 cebule
  • 3 łyżki masła
  • 3 łyżeczki kminku
  • 1 łyżka mąki
  • 1 łyżeczka pieprzu
  • sól do smaku
Łemkowska kapusta duszona z kminkiem

Kapustę wypłukać pod zimną, bieżącą wodą, odcisnąć i pokroić nieco drobniej. W garnku z grubym dnem zagotować około 2 szklanki wody, dodać łyżkę masła, kapustę, posolić łyżeczką soli i dusić pod przykryciem 20-30 minut, mieszając od czasu do czasu.
W tym czasie cebule obrać, drobno pokroić i zeszklić na 2 łyżkach masła.
Kiedy kapusta zmięknie dodać do niej cebulę, kminek i pieprz. Dusić jeszcze około 10 minut, po czym dodać mąkę, dobrze wymieszać i dusić kolejne kilka minut. Podawać gorącą.
Kapusta z kminkiem po odciśnięciu może również służyć jako farsz do pierogów, kulebiaków, kapuśniaków i innych wytrawnych nadziewanych wypieków.
(przepis na łemkowską kapustę duszoną z kminkiem pochodzi z publikacji Terezy Kyszczak „Tradycijni łemkiwśki strawy”)



poniedziałek, 19 grudnia 2016

Kotleciki z mintaja

ryba, danie dla dzieci
Kotleciki z mintaja
Mintaj to jedna z tych ryb, które jeszcze 20-30 lat temu były jedzone co piątek w każdym domu. Wówczas w sklepach nie było wyboru. Kupowało się po prostu rybę, bez nazwy. Ryba była mrożona, w kostkach i to też było dla wszystkich oczywiste. Później już tylko panierka i obiad gotowy. Dzisiaj możemy wybierać i jeść ryby z całego świata, ale warto czasem wrócić do mintaja.
Proponuję przygotować z niego niewielkie kotleciki, w których nie ma zbyt wiele dodatków, dzięki czemu wiemy, że jemy rybę, a nie coś innego :)  Nie dodaję do środka bułki tartej, przez co kotleciki są bardzo delikatne i miękkie. Takie kotleciki rybne na pewno posmakują również dzieciom. W każdym razie u mnie się sprawdzają :)

Składniki na około 14 sztuk:

  • 6 kostek mrożonego mintaja (około 600g)
  • 1 duża cebula
  • 1 jajko
  • 1 mała sucha bułka
  • 300 ml mleka do namoczenia bułki (ewentualnie dodajemy wody)
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka mąki
  • sól i pieprz do smaku
  • bułka tarta do panierowania
  • olej do smażenia
Kotleciki z mintaja
Rybę rozmrażamy i odciskamy, by nie było w niej za wiele wody. Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na maśle. Bułkę moczymy w mleku i odciskamy.
Rybę z cebulką mielimy w maszynce do mięsa (cebulkę można też dodać bez mielenia, ale nie wszystkie dzieci to lubią). Do zmielonej masy dodajemy odciśniętą bułkę, jajko, mąkę oraz sól i pieprz. Dobrze wyrabiamy. Masa będzie dość luźna, ale za to kotleciki będą smaczniejsze. Dłonie moczymy w zimnej wodzie i wyrabiamy małe kotleciki (średnica około 4 cm), panierujemy je w bułce tartej i lekko spłaszczamy. Smażymy na złoty kolor z dwóch stron na rozgrzanym oleju.
Podajemy z ziemniakami i surówką. Można podawać również z sosem pomidorowym lub pieczarkowym.




niedziela, 18 grudnia 2016

Ukraińska sałatka winegret

Ukraińska sałatka winegret

Sałatka winegret, to poza szubą, jedna z najpopularniejszych sałatek u naszych wschodnich sąsiadów. Poza Ukrainą, znana jest przede wszystkim w Rosji, ale również w innych byłych republikach radzieckich. Moja koleżanka, która przez kilka lat mieszkała w Kijowie, mówiła że obie te sałatki można kupić gotowe dosłownie wszędzie. Pakowane są w małe kubeczki, albo w wiadra, według potrzeb :)
Podstawowe składniki sałatki to gotowane czerwone buraczki, ziemniaki, marchewka, kiszone ogórki oraz cebula (lub szczypiorek). Wszystko powinno być w równych proporcjach. Do sałatki w różnych regionach dodaje się czasem również zielony groszek, kapustę kiszoną, natkę pietruszki, jajka, kapary itd. W odróżnieniu od większości wschodnich sałatek, do sałatki winegret nie dodaje się majonezu. Składnikiem łączącym warzywa jest popularny w przedrewolucyjnej Rosji francuski sos vinaigrette (jego prosta wersja), skąd bierze się również nazwa sałatki. Aczkolwiek sałatkę tę przygotowuje się czasem również tylko z samym olejem, solą i pieprzem, bez octu winnego. Niektórzy do sosu dodają również musztardę. Mój przepis pochodzi z Kijowa.

Składniki:
  • 3 buraczki czerwone
  • 3 ziemniaki
  • 3 marchewki
  • 3 ogórki kiszone
  • 3 cebule
  • 1 puszka zielonego groszku
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 2 łyżki oleju roślinnego (najlepiej na pestek dyni, orzechowego itp.)
  • 1 łyżka octu winnego
  • sól i pieprz do smaku
 
Ukraińska sałatka winegret
Buraczki szorujemy i gotujemy w mundurkach. Po wystudzeniu obieramy i kroimy w kosteczkę. Marchewkę i ziemniaki również gotujemy w mundurkach i po wystudzeniu obieramy i kroimy w ten sam sposób, co buraczki. Ogórki kiszone kroimy w kosteczkę razem ze skórką. Cebulę obieramy i kroimy w bardzo drobną kosteczkę. Do pokrojonych warzyw dodajemy zielony groszek i natkę pietruszki.
Do octu winnego dodajemy sól i pieprz i mieszamy aż do czasu rozpuszczenia się soli. Do sosu dodajemy olej roślinny i mieszamy go dobrze z octem. Gotowy sos dodajemy do warzyw i mieszamy.




piątek, 16 grudnia 2016

Herbatnik – kuchnia podkarpacka

Ciasto herbatnik
Herbatnik to smaczne przekładane ciasto, które ładnie się prezentuje, a jest proste w wykonaniu. Pomiędzy dwoma blatami kakaowego biszkoptu znajdują się dwie warstwy kremu budyniowego i dwie warstwy herbatników. W samym środku ciasta mamy warstwę toffi. Herbatnik to ciasto idealne na święta lub do kawki :)

Przepis pochodzi od Miejskiego Koła Kobiet z Jedlicza na Podkarpaciu, a można go znaleźć w „Wielkiej księdze tradycji kulinarnych województwa podkarpackiego”.

Ciasto herbatnik

Składniki na foremkę 25x35 cm:

Biszkopt kakaowy – składniki na 2 blaty:
  • 10 jaj
  • 10 łyżek cukru
  • 10 łyżek mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Krem budyniowy:
  • 1 budyń śmietankowy
  • 500 ml mleka (do budyniu)
  • 250 g miękkiego masła
  • 2 łyżki cukru pudru 

Dodatkowo:
  • 2 paczki herbatników (u mnie w 1 paczce 36 sztuk)
  • 1 puszka masy toffi (kajmakowej)
  • ewentualnie polewa czekoladowa, wiórka czekoladowe lub 10 pokruszonych herbatników
Ciasto herbatnik
Dwa biszkopty przygotowujemy i pieczemy osobno. Brytfankę wykładamy papierem do pieczenia. Mieszamy i przesiewamy 5 łyżek mąki, 1 łyżkę kakao i trochę więcej niż 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Przygotowujemy 5 łyżek cukru. W 5 jajkach białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywno dodając pod koniec stopniowo cukier. Do ubitych białek dodajemy po 1 żółtku nadal miksując mikserem do uzyskania jednolitej masy. Do masy jajecznej dodajemy przesianą mąkę, kakao i proszek mieszając delikatnie szpatułką. Ciasto przelewamy do brytfanki i pieczemy 15 minut w 180 stopniach C (piekarnik góra-dół). Drugi blat biszkoptowy przygotowujemy tak samo i z takiej samej ilości składników. Upieczone blaty oddzielamy od papieru do pieczenia i studzimy.

Budyń gotujemy na mleku zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Studzimy, przykrywając go folią spożywczą, żeby na wierzchu nie powstała sucha warstwa. Masło miksujemy w misce, dodajemy cukier puder i stopniowo dodajemy po łyżce budyniu aż masa będzie gładka i puszysta. Budyń dzielimy na 3 części – jedna mniejsza do posmarowania wierzchu ciasta (powiedzmy 1/5 całego kremu), a pozostałe dwie części po równo (po 2/5 całego kremu). Pierwszy blat biszkoptowy smarujemy kremem budyniowym, układamy na nim obok siebie herbatniki, a na wierzchu rozsmarowujemy masę toffi. Na masie układamy drugą warstwę herbatników, a na niej krem budyniowy. Na krem kładziemy drugi blat biszkoptowy, który smarujemy najmniejszą częścią kremu. Wierzch posypujemy wiórkami czekoladowymi lub polewamy polewą czekoladową. Ja wolę wersję z pokruszonymi herbatnikami (jak na zdjęciach). Wkładamy do lodówki co najmniej na kilka godzin, żeby herbatniki zmiękły. Ciasto najlepsze jest na drugi dzień.